To chyba jedyny wiosenny akcent na tej ulicy. Balkonów secesyjnych kamienic nie zdobią jeszcze kwiaty. Może pojawią się później bo i tak nie wygrałyby konkurencji z tym oszałamiająco kwitnącym i pachnącym drzewem.
Jak miło spojrzeć na stare kąty. Przy bocznej Limanowskiego, takiej spokojnej uliczce na K., z olbrzymi robiniami, o które trwają boje, był mój rodzinny dom. Mieszkałam tam ponad dwadzieścia lat - od urodzenia do końca studiów. Ale sentymenty... Można wiedzieć, co Cię przygnało, na tę właśnie uliczkę?
W porze kwitnienia robinii, przejdź się na uliczkę na K., bo warto, a masz bliziutko. Otwierało się okna i zapach wpadał do mieszkania. niestety, "naszą" robinię rok temu wycięto. Dziękuję za wieści.
Jakie cudne zdjęcie, jak z jakiegoś zagranicznego magazynu..rewelacja. Zapraszam Cię serdecznie do mnie homefocuss.blogspot.com skąd trafisz do mojego sklepu redecor.pl gdzie znajdziesz mnóstwo artykułów do domu i ogrodu od skandynawskich projektantów ozdrawiam Gosia
Jak miło spojrzeć na stare kąty. Przy bocznej Limanowskiego, takiej spokojnej uliczce na K., z olbrzymi robiniami, o które trwają boje, był mój rodzinny dom. Mieszkałam tam ponad dwadzieścia lat - od urodzenia do końca studiów.
OdpowiedzUsuńAle sentymenty...
Można wiedzieć, co Cię przygnało, na tę właśnie uliczkę?
Hej Gaju. Pięknie mieszkałaś:) Jeździmy tam co tydzień na zajęcia z malarstwa w Sztuka Puka (na Matejki). Miło teraz spacerować tymi ulicami.
UsuńW porze kwitnienia robinii, przejdź się na uliczkę na K., bo warto, a masz bliziutko. Otwierało się okna i zapach wpadał do mieszkania. niestety, "naszą" robinię rok temu wycięto.
OdpowiedzUsuńDziękuję za wieści.
wygląda nieziemsko ;)
OdpowiedzUsuńJakie cudne zdjęcie, jak z jakiegoś zagranicznego magazynu..rewelacja. Zapraszam Cię serdecznie do mnie homefocuss.blogspot.com skąd trafisz do mojego sklepu redecor.pl gdzie znajdziesz mnóstwo artykułów do domu i ogrodu od skandynawskich projektantów ozdrawiam Gosia
OdpowiedzUsuń