sobota, 29 czerwca 2013

Pierwsze sukcesy florystyczno - hodowlane:)

Pomoc starszej siostry i mamy też się przydała, ale to prawie zupełnie samodzielne, pierwsze dziecięce sukcesy naszej Zosi na polu florystyki i hodowli zwierząt;)

Samodzielnie upleciony wianek...

...i wyhodowane z małych gąsienic motyle. O tej hodowli pisałam więcej na blogu Pikinini.

wtorek, 25 czerwca 2013

Biały czerwiec (My garden)

W czerwcu znów dominuje u nas biel. Z północnej strony - wiadomo - rozświetla.
Oto hortensja pnąca przy tarasie...


...młody powojnik...




































..i już dość okazały jaśminowiec...


Tu moje ulubione parzydło leśne...

Macierzanka na skalniaku....

Niecierpki przed domem...


I słoneczne południe z naszym powojnikiem i różą, tradyjnie walczącymi o dominację:)


Oj rozrastają się obydwoje niemiłosiernie. Nie wiem czy podpora okaże się wystarczająca;)
Tak wyglądało całe towarzystwo trzy lata temu: TUTAJ , a tak powojnikowo-różana rabata w lipcu zeszłego roku: TUTAJ. Teraz podsadzane "stópki" rozrosły się i wyglądają tak:



niedziela, 23 czerwca 2013

Zapraszam na lawendowy placek (My garden)

W ogrodzie tyle kwiecia, że nie wiem co najpierw fotografować. Pewnie u Was podobnie:)
Oto lawenda przed domem. Rośnie od południa więc zakwitła wcześniej niż ta rosnąca w innych miejscach.



A to pomysł na jej zastosowanie. Lawendowy placuszek w wykonaniu mojej Zosi. Zapraszam na poczęstunek;)


niedziela, 9 czerwca 2013

Kwitną bodziszki (My garden)

Po kwitnącym rododendronie, misję rozjaśniania naszego północnego ogrodu, przejęły bodziszki:)




środa, 5 czerwca 2013

Blogowa akcja NAKARM PSZCZOŁĘ

Dzięki Paulinie z bloga Zielenie, miałam przyjemność wziąć udział w tej pożytecznej i miłej akcji, polegającej na wymianie roślin przyjaznych pszczółkom:


Oto śliczna paczuszka, którą przysłała mi Ania z UK, prowadząca bloga Moorland Home...

...i jeszcze milsza zawartość przesyłki:)

Nasiona już wysiane - w miejscu gdzie próbujemy stworzyć ogród motylowy.

A to roślinki, które wysłałam Ani. Mam nadzieję, że przeżyją zagraniczną podróż. W każdym razie są bardzo wytrzymałe i wdzięczne więc powinny obie poradzić.

Wszystkie pszczółki zapraszamy:)

sobota, 1 czerwca 2013

Rosła kalina...(My garden)

Niekwestionowana dominanta naszego przedogródka:)



Ale i głóg na ulicy wciąż pięknie kwitnie...

...a przy tarasie rozrasta się hortensja pnąca...

Miłej soboty!