niedziela, 26 października 2014

Ogród na dachu (Bramsche, Germany)

Taki ogródek znalazłam na przemysłowym dachu budynku biurowego, w którym pracowałam w Niemczech.
Ogródek był całkiem rozległy. Wychodziły nań okna salki konferencyjnej, biur i toalety :-)




7 komentarzy:

  1. Bardzo fajny! Wbrew pozorom pustki i szarości u nas też wiele biurowców ma zielone dachy. Największy zielony dach w Warszawie jest na centrum handlowym Arkadia. Niestety, nie można go zobaczyć!
    Ja marzę marzeniami nierealizowalnymi o takim dachu jak pokazujesz, rozchodnikowym na garażu...
    Pozdrawiam!
    m.

    OdpowiedzUsuń
  2. a rośliny pochodzą z Polski.....

    OdpowiedzUsuń
  3. Gdzie nam do ich poziomu... Poziomy mamy, ale puste, szaro-brudne.

    OdpowiedzUsuń
  4. Świetny pomysł, mnie się marzy takie pokrycie na piwniczce :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Dziękuję Wam za odwiedziny. No właśnie. Chętnie obejrzałabym polskie przykłady :-)

    OdpowiedzUsuń
  6. prawdziwe cudo! Coś przepięknego. Gdybym miała do wykorzystania płaski dach garażu, to na pewno coś takiego bym spróbowała sobie założyć.

    A kochana, dziękuję ślicznie za przemiłą przesyłkę! Jak tylko znajdę chwilkę, to wspomnę o niej na blogu. Dziękuję pięknie, dzisiaj dotarła. Pozdrawiam Cię cieplutko!

    OdpowiedzUsuń
  7. Просто и лаконично. Замечательный сад.

    OdpowiedzUsuń