niedziela, 18 września 2011

Dla tych co skaczą i fruwają (United Kingdom)

Zaglądając czasami na polskie fora ogrodnicze, odnoszę wrażenie, że mnóstwo osób walczy raczej z przyrodą niż zaprasza jej zwierzęcych przedstawicieli do swoich ogródków.
Zupełnie inaczej wygląda to w Wielkiej Brytanii. Troskę o latające i tuptające towarzystwo widać w prasie, przydomowych ogrodach i w centrach ogrodniczych.
Oto jedno z nich...
Podobał mi się tu duży wybór roślin, z których każdą dokładnie opisano...


...sezonowy asortyment do domowych przetworów...



...ale najbardziej ogromny wybór domków i karmników - dla ptaków, różnych gatunków owadów, nietoperzy, żab, jeży i chyba wszystkiego co może pojawić się w ogrodzie...





 A dla ptasich smakoszy przeznaczono wiele półek z rozmaitym jedzeniem. Mi najbardziej podobało się to danie...

5 komentarzy:

  1. To prawda, u nas najczęściej przyroda ożywiona ma "trzymać się z daleka i nie przeszkadzać". Ale to się na szczęście zmienia :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Z moich obserwacji w znajomych ogrodach wynika, że sadzi się coraz więcej roślin przyciągających owady, natomiast domki dla owadów - nie bardzo.
    Pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
  3. A ja mam w następnym sezonie zrobić domek dla owadów, przepis już mam. Z "braci mniejszych" nie lubię skądinąd pożytecznych kretów, na moim trawniku. Z nornicami żyję w zgodzie, a co mi tam, i tak nie wygram. A co do domków, budek i karmników ze sklepów, dla mnie są za bardzo gadżeciarskie, ale dobrze że w ogóle są. U nas też się pojawiają.

    OdpowiedzUsuń
  4. To prawda, ze i u nas się zmienia pod tym względem, choć owadów rzeczywiście nie wiedzieć czemu nie lubimy nadal.
    Byłam na wiosnę na Chelsea Flower Show w Londynie i moja uwagę przykuł największy hotelik dla owadów jaki widziałam, a zbudowany przez dzieci szkolne w ramach zajęć. Czym skorupka za młodu....
    ..
    A przy okazji, oddaję książkę Feng Shui w domu i ogrodzie - może Cię zainteresuje? Zapraszam. Moje imię w podpisie jest podlinkowane do wpisu "rozdawniczego".
    Pozdrawiam,

    OdpowiedzUsuń
  5. Dziękuję Wam za komentarze.
    Myślę, że warto zapraszać zwierzaki do naszych ogrodów, nie tylko zakładając domki, ale też pozwalając ogrodom troszkę "zdziczeć":)
    A rolą takich domków jest rzeczywiście również edukowanie, rozbudzanie zainteresowań.

    OdpowiedzUsuń