Niedawno Aleje przeszły całkowitą renowację i przywraca się im wygląd miejsca sprzed dziesięcioleci. Od dawna noszą już inną nazwę - zamiast pruskiego cesarza patronuje im wielki poznański społecznik - doktor Karol Marcinkowski, który doczekał się w końcu swojego pomnika.
Odrestaurowano starą fontannę Kronthala, która fascynuje dzieci wizerunkami delfinów, żab i innych stworzeń wodnych ale stanęły też i nowoczesne rzeźby. Bardzo lubię kiedy stare zabytki łączy się harmonijnie z nową sztuką, a zwłaszcza kiedy towarzyszy temu jeszcze przemyślana zieleń.
Ostatnio spacerowałyśmy Alejami w listopadzie i właśnie wtedy zrobiłam te zdjęcia.
Och jak bym chciala miec maszyne czasu i przenies sie tam na 1 tydzien. Poszukalabym moich pra- dziadkow i zobaczyla jacy byli i czy jestem w czyms do nich podobna. Moze podpowiedzialabym im zeby sie wyniesli za granice w poznich lata 30-stych i nie wracali do poznych 90-siatych. Zostawilabym tez sobie kartke zeby wynalesc facebooka na poczatku roku 2000 i sprzedac po kilku latach...:-)
OdpowiedzUsuńPiękne miejsce.
OdpowiedzUsuńBardzo podoba mi się dążenie do przywracania miejscom ich dawnej świetności.
Chyba muszę się wybrać do Poznania, bo wcale go nie znam chociaż mieszkam zupełnie niedaleko:-)
Pozdrowienia.
Faktycznie ciekawe zestawienie tradycji z nowoczesnością i jakie piękne kanny :)
OdpowiedzUsuńMiłego dnia,
M.
Jeszcze nigdy nie byłam w Poznaniu podobnie jak w stolicy. Mam nadzieję, że kiedyś uda nam się wybrać z rodzinką.
OdpowiedzUsuńChciałam zapytać czy masz może jakieś pomysły na zaaranżowanie grzągek w ogródku ważywnym. Poszukuje teraz pomysłów przed wiosne aby niedługo ruszyć z pracą i urządzić jakiś ogródek na podwórku.
Pozdrawiam!
Iza.
Interesujaca wedrówka w czasie. Moze ta dziewczynka to rzeczywiscie twoja babcia???? Ja w Poznaniu bylam tylko przejazdem, ale znam to miasto doskonale z ksiazek Malgorzaty Musierowicz, ktore niegdys namietnie czytalam. Zreszta imieniem jednej z bohaterek zostala nazwana moja corka- Gabrysia (kwiat Kalafiora). Pozdrawiam serdecznie.
OdpowiedzUsuńDziękuję Wam za odwiedziny, a do Poznania oczywiście zapraszam:)
OdpowiedzUsuń