Trzy podobne domki pojadą też wkrótce do nowo powstającej na Kaszubach motylarni. TUTAJ więcej o tym ciekawym projekcie.
Aha! Domki tworzy moja zdolna siostra:)
I jeszcze...
Z tęsknoty za wiosennymi porządkami;) przemeblowałam bloga. Czy zauważyliście zmianę?
Po zmianie szablonu, udaje mi się w końcu wstawiać większe zdjęcia:)
Domki są śliczne i tak kolorowe jak motyle. Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńDziękujemy:) Pozdrawiam
UsuńWidzę,że wszyscy marzymy o wiośnie i większość myśli o jakiś domka dla żyjątek. Te Wasze są piękne. Zdolną osobą jest Twoja siostra.
OdpowiedzUsuńU mnie w ogrodzie są piekne okazy motyli, choć nie mają one domków. Jest ich też wyjątkowo dużo.
Życzę mnóstwa motyli w snach i na jawie...
Sedeczności
Zofijanno, widać że lubią Twój ogród:)
UsuńPozdrawiam
Pierwszy raz widze domki dla... motyli.
OdpowiedzUsuńOne tam beda mieszkaly bez przymusu?
Napisz cos o tym, prosze.
Serdecznosci
Judith
Judith, one tam nie mieszkają tylko mogą się chować na czas upałów, zimowania, hibernacji itp. Szukają takich miejsc niedostępnych np. dla ptaków.
OdpowiedzUsuńNasze domki są też po prostu ozdobą ogrodu, taką promocją obecności owadów czy motyli w naszych ogrodach, zachętą do zakładania rabat motylowych. Wiadomo, że zwierzakom w naszych czasach coraz ciężej. W ogrodach zabijają je sztuczne nawozy, opryski, a tu proszę... zapraszamy na pokoje:) Nasz ogród staram się utrzymywać z dala od trucizn chemicznych i taki domek też będzie zdobił nasze grządki motylowo-warzywne.
Pozdrawiam serdecznie
A ja się budek lęgowych nie mogę doczekać...
OdpowiedzUsuńŚliczne domostwa. Ogródeczki tez będą?
Gaju, właśnie wróciliśmy z ogrodu gdzie zawiesiliśmy budkę lęgową:)
OdpowiedzUsuńJuż nie mogę się doczekać lokatorów!
A ogródek motylowy powstanie u nas przy grządkach warzywnych dziewczynek. Zobaczymy jak się wszystko uda:)
Ja też chciałabym zainstalować domki dla owadów.
OdpowiedzUsuńWidziałam takie z pędów słomy i bambusa w naturalnych kolorach.