Nasz domek ogrodowy spodobał się bardzo okolicznym myszkom i postanowiły spędzić w nim zimowe miesiące. Poniekąd sami je zaprosiliśmy, pozostawiając w domku worki z resztkami nasion trawy. Myszkom musiało być u nas wesoło i wygodnie, ale szkoda, że zostawiły po sobie straszliwy bałagan. Ziarna trawy były dosłownie wszędzie! Nie pozostało nam więc nic innego niż solidnie posprzątać domek.
Wszystko zostało wystawione na zewnątrz i umyte, a domek wymieciony i przewietrzony...
...po czym wszystko znów zostało ułożone na swoim miejscu...
Bardzo lubię stare pojemniki na kuchenne wiktuały, które należały do mojej babci. Są już bardzo zniszczone i nie nadają się do używania w kuchni. Na razie zdobią nasz domek i czasami służą jako doniczki na zioła...
A to stara szyna kolejowa, która również ma swoje miejsce w domku...
Domek ma 12 m2 i pusty wydaje się być obszerny. Musi się jednak w nim zmieścić sporo rzeczy. Oprócz narzędzi, mają tu swoje miejsce sanki, bagażnik rowerowy, kosiarki, siewniki i rowery.
Wkrótce zamierzamy na domku zamontować rynny deszczowe, z odprowadzeniem do zbiornika na deszczówkę i wybrukować grunt wokół niego resztkami kostki. Wtedy ten roboczy kącik ogrodowy powinien stać się trochę bardziej funkcjonalny...
Oprócz sprzątania domku, mieliśmy też dziś sporo pracy przy układaniu drewna. Przywieziono nam bowiem spory jego zapas, który uzupełnił wypalone zimą polana.
A na koniec jeszcze widok z (umytego;) okna domku...
...i zbliżenie na rosnące nieopodal wiosenne kwiecie:)
Ta szyną to mnie zaskoczyłaś, wszystkie inne rzeczy rozumiem :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam.
Szyna to prezent od szwagra. Taszczymy ją jeszcze z blokowej piwnicy. Chciałabym ją jakoś fajnie wykorzystać, ale na razie nie mam pomysłu. Nawet po wyczyszczeniu szybko rdzewieje.
UsuńNa razie więc solidnie zabezpiecza - przed przewróceniem się - worki ze żwirkiem:)
Piękny domek! Marzenie każdego ogrodnika,
OdpowiedzUsuńPozdrawiam.
Pikini! Masz weryfikacje obrazkową. Nie wiem czy wiesz? Jeśli możesz to usuń, bo to bardzo zniechęca do pisania komentarzy
OdpowiedzUsuńSusan, dzięki!
UsuńWeryfikację usunęłam
Nawet o domku na narzędzie piszesz pięknie!
OdpowiedzUsuńBardzo mi się podoba ten domek. My też taki mamy, ale dużo mniejszy. Gdy nic w nim nie ma, jest taki śliczny, że chciałabym żeby pełnił zupełnie inną funkcję. Pomalowaliśmy go na transparentną biel. Jest bardzo skandynawski i paradoksalnie to moje ulubione coś zarówno w ogrodzie, jaki i w domu:-) Ach te domki!
Aniu, chyba rzeczywiście lubię domki ogrodowe, a zwłaszcza wysprzątane;)
UsuńChyba pamiętam Wasz skandynawski domek. Jest piękny i stylowy:)