Rosnący przed domem "Polish Spirit" doszedł już do siebie po gwałtownych zmianach wokół rabaty na której rośnie. Po położeniu kostki granitowej, poziom gruntu lekko się podniósł, a szałwia i lawenda, które rosły na dole, zostały niestety zmasakrowane przez brukarzy. Dobrze miewa się też biała róża pnąca, choć jest mocno spychana przez powojnik. Z prawej strony kratki, rośnie jeszcze drugi, mniejszy powojnik, który kwitnie wiosną, również na fioletowo.
"Stópki" całego towarzystwa podsadzam właśnie nowymi roślinami. Są jeszcze malutkie, ale wiem z doświadczenia, że szałwie rozsiewają się później potężnie, tak że muszę je również trochę wyrywać by nie zagłuszyły rabaty. Jestem ciekawa czy sprawdzi się tu biała gipsówka, no i może warto jeszcze coś posadzić? Jak myślicie, co by tu jeszcze pasowało?
To strona południowa, baaardzo nasłoneczniona.
sobota, 28 lipca 2012
piątek, 27 lipca 2012
Letnie donice przed domem (My garden)
Na górze białe surfinie, na dole fioletowy heliotrop...
Towarzyszą rosnącej niedaleko innej fioletowo-białej parze:)
Towarzyszą rosnącej niedaleko innej fioletowo-białej parze:)
środa, 25 lipca 2012
Park Lumphini (Bangkok, Thailand)
Z relacji Agnieszki: "Miejsce podobne do nowojorskiego Central Park - zieleń otoczona drapaczami chmur - pełno biegaczy, ćwiczących tak lub siak. W poranki uprawia się tu tai-chi..."
A tu spotkanie z waranem! Są niebezpieczne i należy ich unikać. Z relacji koleżanki pracującej w poznańskim zoo, wiem, że w Poznaniu nie ma surowicy na ich jad. "Przy parku Lumphini jest ich dużo, aj, aj...!
W Tajlandii jak waran wejdzie do domu to bardzo zły zmak na nieszczęście..."
Ba! Nie dziwię się wcale:)
A tu spotkanie z waranem! Są niebezpieczne i należy ich unikać. Z relacji koleżanki pracującej w poznańskim zoo, wiem, że w Poznaniu nie ma surowicy na ich jad. "Przy parku Lumphini jest ich dużo, aj, aj...!
W Tajlandii jak waran wejdzie do domu to bardzo zły zmak na nieszczęście..."
Ba! Nie dziwię się wcale:)
Etykiety:
Miejskie parki (City parks),
Tajlandia (Thailand)
sobota, 14 lipca 2012
Ogródek w restauracji Hotelu Bazar (Poznań, Poland)
Wreszcie, po bardzo dłuuugim niebycie, otworzono historyczną restaurację w Hotelu Bazar. Wewnętrzny, zacieniony ogródek odwiedziłam w czasie ostatnich upałów dwukrotnie. To bardzo przyjemne miejsce, z lekką, smaczną kuchnią. Polecam:)
Etykiety:
Ogródki kawiarniane (Cafe gardens),
Polska (Poland),
Poznań
niedziela, 8 lipca 2012
Ogródek Jima Thompsona (Bangkok, Thailand)
Kolejne zdjęcia przesłane przez moją rezydującą w Tajlandii koleżankę. W czasie jednego z weekendów odwiedziła muzeum - Dom Jima Thompsona, amerykańskiego architekta, podpory i restauratora przemysłu jedwabnego w Tajlandii, fascynata miejscowej kultury, który podczas zwykłego spaceru zaginął tajemniczo w malezyjskiej dżungli.
sobota, 7 lipca 2012
Nowy mieszkaniec na rabatach - Czyściec Hummelo
To całkiem nowa bylina w moim ogrodzie i coraz bardziej zaczyna mi się podobać. Lubi półcień, więc powinna czuć się u nas dobrze. Na razie posadziłam ją tutaj:
...i tutaj...
...i jeszcze przy jaśminowcu...
Jestem ciekawa czy i w Waszych ogrodach rośnie ten czyściec, no i jak się sprawuje?
...i tutaj...
...i jeszcze przy jaśminowcu...
Jestem ciekawa czy i w Waszych ogrodach rośnie ten czyściec, no i jak się sprawuje?
wtorek, 3 lipca 2012
Mój balkon
Przeglądając zdjęcia w albumie, znalazłam fotografię naszego blokowego balkonu. Taki ogródek miałam kilka lat temu:) Wtedy jeszcze trudno mi było wyobrazić sobie, jak dużym ogrodem będę się zajmowała. Nawet na pielęgnację balkonowych roślin nie miałam zbyt dużo czasu, ale latem kiedy sfotografowałam balkon byłam w ciąży z moją - dziś ośmioletnią - Zosią i wypoczywałam w domu nie chodząc do pracy. Na balkonie urządziłam więc sobie przytulne miejsce do leżakowania:)
poniedziałek, 2 lipca 2012
Subskrybuj:
Posty (Atom)