niedziela, 4 lipca 2010

Inspirujący bluszcz (Poznań, Poland)

Odwiedziłam niedawno mój dawny, parafialny kościół Bożego Ciała w Poznaniu.
Teren wokół kościoła został ostatnio bardzo ładnie zagospodarowany. Spodobał mi się rosnący wszędzie bluszcz - oplatający stary parkan i ogromne drzewa.
Właśnie posadziłam trochę bluszczu w swoim ogrodzie. Mam nadzieję, że też będzie wyglądał tak malowniczo:)

Ivy around the old church in Poznań.












3 komentarze:

  1. Witaj! Tez mi sie bluszcze podobają i też zasadziłam u siebie. Mają jednak jedynego wroga naturalnego - mojego ojca z rand-up'em... Nie wiem dlaczego sobie ten mój ojczulek tak upodobał ten bluszcz... co juz sobie odbije to on go łup! Nie tracę jednak nadziei... to ponoć silna roślina...
    Pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
  2. Bluszcz jest piękny..a ten na Twoich zdjęciach wygląda cudnie.. Podobno przez piersze dwa lata po posadzeniu słabo się rozwija, ale potem rosnie jak szalony.. Mój rośnie tak se, ale dopiero 2latka minęły więc może teraz się zacznie jego bujny rozwój..

    OdpowiedzUsuń
  3. Niektórzy nawet straszą, że jak już ten bluszcz zacznie rosnąć to nie przestaje i trzeba właśnie z nim stale walczyć. Zobaczymy:)
    Pozdrawiam Was serdecznie!

    OdpowiedzUsuń