Nasz Swarzędz coraz milej mnie zaskakuje. Kwiaty zaczęły wyrastać tu w całkiem niespodziewanych miejscach. Dziś wieczorem, na małym skrzyżowaniu przy hali sportowej, znalazłam posadzone między drzewami szafirki połączone tulipanami. Narazie kwitną tylko te, posadzone w bardziej doświetlonej części trawnika.
Jesteś wspaniała, szukasz kwiatów w mieście i znajdujesz je.Oby we wszystkich miastach było co szukać. Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńGigo.
OdpowiedzUsuńDziękuję za miłe słowo:)
Mam nadzieję, że takie tropienie zwróci też uwagę innych na przestrzeń miejską, tak zaniedbaną w Polsce. Ale dużo się zmienia i bardzo mnie to cieszy.
Chciałabym byśmy umieli oderwać sie od własnego ogródka i spojrzeli z troską, na to co za płotem:)
Racja, racaja. I nie tylko o przestrzeń miejską tu chodzi, wsie również mogłyby być piękniejsze.
OdpowiedzUsuńA ja witam serdecznie,dziękuję za zdjęcia mojego Poznania, bliskiego mi Swarzędza. W Zalasewie miałam swoja pierwsza działkę... Ech,życie! Teraz od sześciu lat mieszkam niestety ponad 100 km dalej, ale sentymenty ogromne zostaną na zawsze. Tu mam nowe miejsce na ziemi i wreszcie mogę realizować swoje pasje. Widzę, że ogrody są Ci bliskie, więc wstąp, zapraszam i pozdrawiam.